sobota, 11 kwietnia 2015

Rozdział 1

Nie wierzę, że dałam się namówić Alice na te zakupy. Ona mnie wykończy! Już od trzech godzin chodzimy po centrum handlowym..
Oh, przepraszam nie przedstawiłam się. Nazywam się Claudia Black i mam 21 lat. Jestem niebieskooką brunetką. Trochę różnie się od typowych dziewczyn. Dlaczego? Otóż lubię piłkę nożną, gram w gry, nie cierpię długich zakupów i  dużo jem - cóż, moja szybka przemiana materii mi na to pozwala,więc co się będę ograniczać. Moja przyjaciółka - Alice nazywa mnie chłopczycą, ale nie zgadzam się z nią. Lubię chodzić w sukienkach i tego typu rzeczach, więc nie, nie jestem chłopczycą. W wieku 20 lat wyprowadziłam się z rodzinnego domu. Jaki był powód? Chciałam się już usamodzielnić i nie wytrzymywałam ciągłych kłotni rodziców w domu.
Moja przyjaciółka jest moim przeciwieństwem. Nazywa się Alice Ramonez, jest niską brunetką i jest w moim wieku. Lubi chodzić na imprezy i tak, jak teraz - długie zakupy. Niestety nie podziela moich zainteresowań. Jest typową kobietą. Mieszka ona z rodzicami, ale chce się niedługo wyprowadzić.Ale wróćmy do zakupów. Miałyśmy kupić tylko buty, ale jak zwykle Alice nie daje się wyciągnąć z tego centrum i jesteśmy tu już 3 godziny z pięcioma torbami. No tylko ona ma pięc toreb, ja dwie.
- Alice, Boże ile jeszcze będziemy chodzić po tych sklepach? Wracajmy już. - jęczę do niej.
- Poczekaj jeszcze chwilę, widziałam kiedyś zajebistą kiecke w H&M. Muszę ją mieć. - czyli kolejna wymówka Alice..
- To chodźmy przynajmniej do Maca coś zjeść, bo jestem okropnie głodna. Później poszukamy tej sukienki i wracamy do domu.
- Ale z Ciebie maruda.. Okej, chodźmy już, bo mi tu umrzesz z głodu - zaśmiała się. W końcu udało mi się ją namówić.
Doszłyśmy do Maca. Ja poszłam zająć stolik, a Alice zamówić jedzenie. W pewnym momencie zauważyłam przyglądającego mi się mężczyznę. Miał blond włosy i ciemnie okulary na nosie, ale było widać, że był mega przystojny. Nie wiem czy dokładnie patrzył na mnie, bo jego oczy zasłaniały oprawki, ale pewnie. Nie jestem dość ładna moim zdaniem, więc patrzy pewnie na coś za mną.
Nawet się nie obejrzałam, a Alice usiadła już z naszym zamówieniem.
- W końcu coś zjem. Już nigdy nie idę z Tobą na zakupy - oburzyłam się.
- Hahaha, i tak pójdziesz. Znam Cię - pokazała mi język, ale owszem miała racje. Zawsze udaje jej się mnie namówić na chodzenie po sklepach, chociaż wiem, jak to się kończy.
- Zobaczymy.. W każdym bądź razie kiedy jest impreza u John'a? - spytałam się jej. John to kolega Alice. Jest spoko gościem. Ali mówiła mi niedawno, że urządza on domówkę i nas zaprosił.
- W piątek za tydzień. Oczywiście nie widzę u Ciebie sprzeciwu i na nią idziemy! - spoważniała. Wiem, że nie mam co się z nią kłócić i zgodzę się na pójście tam, chociaż nie mam na to ochoty. Nie bardzo lubię chodzić na imprezy. A ona i tak by mnie jakoś namówiła.
- Okej, muszę się trochę rozerwać, więc mogę iść. - uśmiechnęłam się do niej.
- No, i to mi się podoba!  Będziemy się świetnie bawić, zobaczysz - ucieszyła się.
- Dobra, chodźmy poszukać tej sukienki i zwijamy się. - wzięłam śmieci z naszego stolika i wyrzuciłam. Alice poszła za mną i podała mi moje zakupy. Mam nadzieję, że szybko znajdziemy tą rzecz i nie będę musiała dłużej chodzić po tych sklepach, bo już głowa mnie od tego boli.
(GODZINĘ PÓŹNIEJ)
W końcu w domu! Rozebrałam się, wzięłam zakupione rzeczy i poszłam do pokoju ułożyć je w szafie. Gdy to zrobiłam zobaczyłam na zegarku, że jest 21 godzina.. Wezmę gorącą kąpiel i odpocznę od tego chodzenia. Nalałam wody do wanny, a piżamę położyłam na pralce. Włączyłam muzykę i weszłam do białego naczynia. Po pół godzinnej kąpieli ubrałam się w za dużą koszulkę męską i poszłam oglądać film. Nie doszedł on nawet do połowy, a mi się już chciało spać. Wyłączyłam telewizor i poszłam do pokoju. Gdy miałam wchodzić do łóżka, moja komórka zaczęła dzwonić.            

Od autorki: Oto pierwszy rozdział The Call! Mam nadzieję, że Wam się podoba. Jeśli możecie to napiszcie w komentarzu co o tym sądzicie. Możecie również dawać mi rady: co zmienić itd. :) Pozdrawiam

5 komentarzy :

  1. Czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Chcę kolejny ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na razie zapowiada się bardzo fajnie i podoba mi się :D

    OdpowiedzUsuń
  4. (na początku powiem, ze nie chce cie urazić tylko ci pomoc)
    piszesz to ff jak opowieść dla dziecka
    nie pisz 'godzinę pozniej' tylko po prostu zostaw linijke miejsca, to bedzie świadczyło o tym, ze akcja rozgrywa sie jakiś czas pozniej
    nie pisz 'hahaha' jeśli ktoś w ff opowie dobry żart to napiszesz w dialogu innych 'hahahahahahhaha'? pisz po prostu co dana osoba ma do powiedzenia i napisz na końcu -zaśmiała sie, -dodała ze śmiechem albo cos takiego
    i piszesz bardzo mało i mało rozwiniecie i skoro napisałaś w prologu o kim bedzie to ff to żałosne jest pisanie 'oh nie przedstawiłam sie'
    znaczy-to naprawde dobry pomysł ale jeśli piszesz cos pokroju sparksa a nie twojego pokroju
    @curlysharreh

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

CREATED BY
XASHEWX